Dowiedz się, na co polega mój protest i co ma wspólnego z tym nowy Dzień Kobiet
Wpadnij do Vaginy...teraz najczekawszy nocleg w Bielsku...Plac Wolnosći 1, Bielsko-Biała...piękne pokoje dla kobiet i całej ludzkości ...kliknij i przeciągnij logo aby się podzielić linkiem
Matury - Angielski - te słowa nie będą ci niepokoić kiedy uczysz się angielskiego we własnym mieszkaniu Bielsko-Biała style
Zamontowane:
Mam wiarę w pojęcie ogłaszania angielskiego jako międzynarodowy język dla świata. Nie cenię nieciekawego programu w jakim angielski język jest przedstawiony.
Dla Bielsko-Biała szkoła angielskiego powinno być gwarancja że wreszcie opanujesz globalnego języka.
Angielski to nie Jarmark Bielsko - do którego chodzimy na zakupy z przyjemnością.
Uczyć angielskiego to jest budowanie nowy dom w głowie. Trzeba być aktywny. Trzeba być systematyczny. Trzeba mieć dobry plan.
Ze sztuką dla kobiet pomagamy położyć kres rankizmu
Zamontowane:
Siła i godność strojem jej...
Księga Przysłów 31:25
Uwaga Autora: zostałem zabroniony od dzielenia szczegółów dotyczące mojego prawdziwego romansu przedsięwzięcia, do czasu, gdy druga strona jest gotowa do przedstawienia swojego punktu widzenia afery układu...
W poniedziałek przyjechałem do Europy. W środę kupiłem samochód. Do piątku poznałem kobietę, która kilka miesięcy później mogła powiedzieć że podrózowała ze mną 10,000 kilometry po Europie.
Jako artysta zainspirowany przez młodą kobietę walczącą z samooceną i bulimią, akceptacja ciała zawsze zajmowała poczesne miejsce w mojej estetyce. Odkrywając niedawno naturyzm i jego mantrę akceptacji ciała w Stanach Zjednoczonych, byłem chętny do odkrywania styl i filozofię klubów naturystycznych i piękność wokól naturystycznych kempingów w Europie. Los mnie rzucił najpierw w kierunku Bielsku-Białej. Tam gdize Gosia mieszkała.
Z Ameryki ja przyniósłem ze sobą amerykański duch że da się zrobić. Ona widziała samochód który kupiłem, straszną kuchnię polową którą pożyczyłem i moje różne konserwy w bagażniku i wyzwała mnie do wytrzymania. Z moim optymizmem zapewniłem ją, że jeśli brakowało coś to byłem przygotowany wypełnić tą różnicę. Ona zapewniła mnie, że jeśli powstanie jakiś brak, to była przygotowana znaleźć sobie drogę do najbliższego lotniska i lecieć zpowrotem do domu. Na szczęście to nigdy się nie stało.
10.000 kilometrów. Jeden samochód. Jeden namiot. Zaczęliśmy uczyć się jak słuchać. Zaczęliśmy się otwierać. Zaczęliśmy współpracować. Nawet kiedy było żle, nawet jeśli było tak trudne, że nie wydawało się że skończy się dobrze, jakoś wytrzymaliśmy. Zakończyliśmy wycieczkę i wróciliśmy zadowoleni. Pokonaliśmy diabła na drodze. Z powrotem do domu więcej diabłów czekalo nas nadużywać. Jeszcze gniew. Jeszcze strach. Jeszcze wiecej smutku. Tym razem byliśmy przygotowani. Tym razem jeden miał drugiego i mogliśmy powołać na tę radość i zaufanie i niespodziewanie, co 10.000 kilometrów stworzyło. Mogliśmy sobie przypomnieć, jak to było żyć w jednym namiocie.
W trakcie naszej podróży po Europie, Gosia bardzo dzielnie otworzyła się do mnie i do aparatu. Nie było to łatwe ze względu na blizny które nosi. Chciałem podzielić się ze światem jej często radosne, często smutne, często złe, ale zawsze wyzwalające doświadczenie, z wyjątkiem, że Internet jest pełen zdjęc nagich kobiet i mężczyzn oraz pełen trolli, którzy ich nadużywają.
Zdałem sobie sprawę, że to co naprawdę trzeba podkreślić, nie jest ta otwartość która powstała między mną i Gosią, ale ta ciemność, która nadal nas otacza. Kiedy cenzoruję nagość, czynię to w sposób, który nie zagraża spójności ludzkiego ciała. Cenzurując fotografię co Gosią i ja wykonaliśmy podczas podróży, szybko zauważyłem, że właśnie w tych zdjęciach, gdzie Gosia była najbardziej otwarta, najbardziej niestrzeżona i zrelaksowana, prosto mówiąc, gdy była samą siebie i pławiąła się w słońcu musiałem ją oczernić całkowicie.
Dlaczego społeczeństwo napędza ludzi w ciemności? Dlaczego nie możemy zaakceptować siebie, jak jesteśmy? Dlaczego nie możemy zaakceptować nasze ciała? Czy naprawdę staliśmy się rzezańcami? Czy jesteśmy w stanie przeciwstawiać się tej choroby co stawia nas przeciwko siebie? Razem możemy pokonać te demony które nas nadużywają.
Czy lubisz być nago czy nie, czy ktoś cię już fotografował nago, czy nie, ale szczególnie, gdy dla ciebie, jak dla Gosii, to jest coś, czego nigdy nie spodziewałesz, że zrobisz, proszę o rozważenie przekazania własnego zdjęcia do opublikowania w sposób ocenzurowanym jako forma protestu przeciwko wzechobecnej obecności ciała ludzkiego w Internecie, nagie czy nie, która jest opublikowana i powielana ad infinitum bez kontekstu i bez względu na tożsamości, lub potrzeb osoby która jest przedstawiona.
Michal's Słownik Polsko Angielski: Tłumaczając słowo Budynek
Słowo może oznaczać wiele rzeczy. Przede wszystkim stanowi ono rodzaj gestu. Specyficzny sposób mówienia. Specyficzny sposób wpisując znak. Specyficzny sposób poruszania ręką. Wiedzieć jak zrobić jeden z tych rodzajów gestów to jest wiedzieć jak wymawiać slowo budynekw jakiś sposób.
Jeśli kobieta chce przekazać ideę korzystające słowa budynekpo angielsku, trzeba wiedzieć, co inne ludzie myślą kiedy kobieta dokonywa ten gest. Kobieta nigdy nie będziesz miała pełnej świadomości ani kontroli nad skojarzeniami lub tożsamościami, które są wywoływane przez pewnych słów, ale można wiedzieć, co było i co jest wspólnie zaakceptowana definicja pewnego słowa, chociaż w danym miejscu, co kobietom narysuje kierunek który pomoże im zrozumieć, jakie rodzaje skojarzeń i tożsamości informują użycie tego słowa.
Używając słowo po angielsku, kobieta sama wchodzi w długo trwającą chociaż często nieświadomą debatę na temat jego definicji, oplatając się na zawsze w historii jego użytkowania. Sposób w którym kobieta go używa, i z którymi innymi słowami go używa jest ważne.
Tym więcej kobieta wie na temat gdzie angielski odpowiednik na budynek znajduje się w tkankę języka angielskiego, tym łatwiej bedzie wykorzystać jego kulturalną moc.
Wymowa dla kobiet angielskiego odpowiednika na Budynek
Jeszcze nie opublikowałem dla kobiet wymowę angielskiego odpowiednika na "budynek."
Michal na video jak wymawia dla kobiet angielski odpowiednik na "budynek."
Definicja dla kobiet angielskiego odpowiednika na Budynek
Podstawowym amerykańskim angielskim odpowiednikiem na budynek jest angielskie słowo building.
A building is usually four walls of some kind of stacked material with a roof on top but the number of walls is actually irrelevant and some buildings lack roofs so I'm not sure where to actually draw the line other than to say that a building is something somebody else put in front of you that you have to walk around unless there's a door or a series of doors that you can open that will let you see the sky and breathe fresh air on the opposite side. It also describes the ongoing act of creating such a structure or in fact any creation whatsoever. It can also describe a kind of artifact related to the creation of such structures.
Tłumaczenie w krótkim czasie.
Powszechne stosowanie angielskiego odpowiednika na budynek w przykładowych zdań
Muszę jeszcze wymyślić piąte zdanie dla kobiet używając angielskiego odpowiednika na "budynek."
Nagranie audio jak Michał mowi zdanie:
Muszę jeszcze wymyślić szóste zdanie dla kobiet używając angielskiego odpowiednika na "budynek."
Nagranie audio jak Michał mowi zdanie:
Muszę jeszcze wymyślić siódme zdanie dla kobiet używając angielskiego odpowiednika na "budynek."
Nagranie audio jak Michał mowi zdanie:
Stosowanie angielskiego odpowiednika na Budynek w Korpusie Utworów Michała
Korpus Utworów i Powieści Akceptacji (KUPA) Michała prezentowana jest pod imprintem Bare Bottom, czyli Gołe Dno. Obecnie składa się ona z sześciu dzieł, każde z których reprezentuje inny filar kultury zawierające różnorodne wijące style.
Jeszcze muszę zrobić dla kobiet analizę morfologiczną dla angielskiego odpowiednika na "budynek."
To nie znaczy, że nie jest wysoko na moim liście.
Tabela częstotliwości angielskiego odpowiednika na "Budynek."
Wymienione w tabeli w kolejności malejącej łączna liczba razy, iż angielski odpowiednik na "budynek" i wszelkie jego morfologiczne formy pojawiają się w Korpusie, oraz podział częstotliwości według dzieł, odpowiedni ranking każdego słowa lub zestawu słów według pełnej listy wszystkich słów w Korpusie, obliczone zarówno gęsto i konkurencyjnie, oraz wzrost procentowy częstotliwości słowa według częstotliwości słowa z następnego niższego stopnia w pełnej liscie.
Procentowy wzrost nad następnej rangi
RANGA
SŁOWO
Częstotliwość
Całkowita liczba wystąpień
MCDONALDS
JESUS
SEX
TSIGA
JACKSON
DINGBATS
gęsta
konkurencyjna
nowoczesny/niechlujny
biblijny/lakoniczny
poetycki/high-brow
mocny/szybki
rozmowny
mieszana sałatka
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Jeszcze nie opublikowałem dla kobiet tabelę częstotliwości dla angielskiego odpowiednika na budynek," ale wkrótce do tego się weżmę. -Michal
Stosowanie angielskiego odpowiednika na budynek w Death to McDonalds
Tak zwana "Biblia bajki" (Story Bible) dlaserii komiksów która się toczy w Kalifornii podczas zmiany klimatu i która jest opowiedziana przez ośmiu bohaterów, którzy żyją przez klęskę żywiołową, która pochłania Los Angeles i wywołuje wojnę z ekspansjonistycznym rządem Meksyku potajemnie wspieranym przez Chin. (Ale na tej stronie zmieniłem okolicy Los Angeles na okolicy Bielska-Białej...:)
Frame #1229
goldman sachs's place is five blocks west of kim kris's building. not east. its supposed to be red with peeling paint.
Stosowanie angielskiego odpowiednika na budynek wEwangelia Jezusa H.
Eksperymentalna chrystologiczna fantastyka naukowa , w którym Jezus pojawia się jako ugotowanym na twardo narratorem własnych wczesnych lat na kuli ziemskiej zrobiony ciemny z pyłu wulkanicznego i nieformalnie rządzony przez człowiek z Marsa, który sprzedaje powietrze w butelkach.
Meanwhile, as the battle escalated into the night, a small company of brave terrorists escaped by jumping from the windows of buildings. They were headed south and reappeared a few kilometers later at Kummersdorf, where Hitler Panzer-Tank the Third, your grandfather, owned and operated a spaceport. It was called 'Panzer-Tank Spaceport at Kummersdorf' - your grandfather had many spaceports, one of which was at Kummersdorf. The terrorists took over the spaceport and held it for two days. When it was recaptured by Panzer-Tank's own security forces (the Panzer-Tank Spaceport Police) they discovered that the terrorists had been preparing for a launch - in fact, the launch vehicle was moments away from lift-off when the control room was seized. People were fascinated by this news.
Jesus hoped that Stalin's position in the army and, more importantly, his famous association with the Confederation would convince the board of directors to let him do whatever he wanted. After all, the future of the ruling party was at stake. If knowledge of this bribery and arms smuggling were - God forbid - ever to become public, the party would die. Their hopes of slowly rebuilding trust with this new Prime Minister's 'government of experts' by the time the next parliamentary elections took place would be quashed.
Sapper and the girl across the street had some kind of 'thing' going - whatever it was, they had to keep it secret from the girl's father. He was building something: there were building materials all over his house and property. One day, the girl was showing us something new.
"It's glass," we said.
"No," she said, "it's Plexiglas."
"What's that?"
"It's stronger than glass."
"What?"
"It's indestructible," she said. She stomped on it.
"That's bogus," we said. We stomped on it too. Nothing happened.
"See!" said the girl.
"I don't believe it: of course you can break it." We tried bouncing basketballs on top of it.
For three weeks, your mother collected information on the Rathaus Club's security system: where the closed-circuit television monitoring cameras were, where the trained security guards were, their posts, their habits, their levels of responsiveness. Once, your mother yelled, "Help! Help! Bloody murder!" for fifteen minutes before somebody finally came to Leonard Cohen-Krupnik's private office, knocked on the door to his bathroom, and found out that there was no toilet paper. Your mother didn't always take her mission very seriously, but, since Jesus possessed the blueprints to the building, it wasn't very difficult to weed out the inconsistencies.
"They're trying to stop the terrorists from moving north; they don't care about the southeast that much - terrorists are all over the train yards - Lipski doesn't even know what to do about it. He's got terrorists in the southeast (around the train yards); he's got terrorists in the west (around all the industrial parks) - but at least they're south of the river; he's in the north, coming down; he's got his artillery on the north bank of the old river, on the other side of which, sections of Center City have been evacuated; others have not; some are full of terrorists; others are not. What's for damn sure is that south of us, across the main river, the Old Town is completely infested. Government buildings have been taken over, et cetera, et cetera. Lipski's got his hands full; he's got absolutely no idea what the fuck a terrorist even looks like. A collaborator could be anyone: if you're walking down the street with a gun, you're collaborating - you're not trying to defend yourself: you're collaborating. If you're looting a store, or robbing your neighbors, or otherwise committing some kind of offense: you're collaborating.
Stosowanie angielskiego odpowiednika na budynek wSeks dla Dzieci
Książka literacka opowiadane przez parę rodzeństwa po obu stronach Atlantyku, dla których dziwne doświadczenia seksualne stanowią poważne wyzwanie dla ich tradycyjnym rozumieniu matematyków, małżeństwa, młodych gejów i Boga.
We were true scholars in the ancient sense of the term: we were both poor and rich - temporarily dispossessed - but all of us were lucky members of a prosperous guild, in possession of its own schola no less, and, in that apartment of ours, we engaged in all manner of business and festivity, according to our trade. Our particular guild, our personal collēgia, was devoting itself to a fabulously paradoxical craft. We became quite skilled in those days: working and resting, meticulously building up our minds and then blowing them away. Like Martial, we were men of perverted talents. We were philosophers contemplating the clouded mind; we were poets of confusion, lovers of obscenity.
– Title 3, Regarding a Dream, Chapter 2, The Second Day, Part 1, Labor & Economic Reform, Section 6, Doing Business, Paragraph 7
Unlike the old clients and patrons of ancient Rome, who lived in the days of peaceful Numa's building, and who, by their blessed devotion, by upholding the mutual obligations of clientēla, were participating in building something sacred, we were doing no such thing: we were not part of something sacred.
He was a new patron; we were new clients.
– Title 3, Regarding a Dream, Chapter 2, The Second Day, Part 1, Labor & Economic Reform, Section 6, Doing Business, Paragraphs 5-6
But it wasn't far to the dormitory. It wasn't long before I was sheltered by the awning of the building, cursing the locked door and cursing Luke for having to live in a dormitory. With no identification, I had to wait for a student to leave and let me in, and then I had to wrangle with a guard. Luckily, it was only a student, and with Luke's key in hand, all that was needed was the most ingenuous of carefully crafted smiles.
So Nike was led down a few side streets until they stopped in front of a mediocre apartment building. Nike gave the woman her little gift (her petit cadeau, as they call it) and he was taken up to the fourth floor. The room was nicely decorated, but the sex was painful. It was almost impossible for Nike to finish and the girl took pity on his grimacing. She offered to go down on him as delicately as possible. Nike agreed. It wasn't as bad as he thought it would be, and, without the pain, he decided, while he was being serviced, to ask the woman a few more questions.
When I was returning to Luke's room, which occupied the corner of the building, I faintly heard a tenor voice approaching steadily from around the corner. As the voice came nearer, I convinced myself that it was Luke's gait that I could hear from the swishing of the trouser legs, and that, in fact, it was Luke's voice that was now a few feet away.
Stosowanie angielskiego odpowiednika na budynek wTsiga Tsiga Tsiga
Zbiór opowiadań w którym występuje między innymi seksowna paryska ducha, upiorna baza na księzycu zaludniona przez obcych którzy mają pochwy zamiast gęb, policjant z polskiego pochodzenia, ciężarówka pełna arbuzów, flecista, i facet, który musi się spotkać z drugim facetem na temat chorego konia.
"Tell that to the locals. Weren't you listening to Polina? The desert's been growing for two thousand years. The Communists made it worse. There are sand storms in Beijing now. They say they're building a Green Wall of China. Good luck. It'll take them a hundred years to dig the holes."
"Look at the desert highway," said Shephard. "They lined five hundred kilometers with shrubs. It didn't take them that long."
Clark noticed them. He looked at Shephard. They said, "The camels." They rushed back into the building. They stumbled over each other in the dark. They reached the entrance. They poked their heads out in time to see a man driving their camels over the top of the nearest dune. He disappeared.
"My phone," said Clark. "My passport. My diplomatic badge."
"I think I rubbed the little bastard the right way, if you know what I mean," he told her one night while "doing the kon'yoku." He was talking about his suspect. "That little chase in Ito means he'll lie low for a while. He won't stop. He likes it too much. He'll change his strategy: go back to buildings. What we ought to do is set a trap."
"Excuse him. He's not very handy with a tool. Clark, we should check this place out. They found a hundred buildings petrified by sand. They call it, 'the Pompeii of the desert.'"
"A river runs through here," continued the woman with the strong features. "The plain is large enough for all our needs. We should immediately begin preparing rice beds and building levees-unless the three of you want to starve."
Stosowanie angielskiego odpowiednika na budynek wPrzykra Pani Jackson
Prawdziwa sztuka. W nim dramat. Mów szybko. Trwa dwie godziny. Odbywa się w pensjonacie. W małej społeczności. Po zabójstwie. Mnóstwo podejrzeń. Postacie musią się nauczyć jak się słucha. Zabawne.
Angielski odpowiednik na "budynek" nie pojawia się w Sorry Miss Jackson.
The bank on the corner of Lima and Rebelo streets was a big bank. It had a glass tower reaching up into the heavens like every other building in the area. It was an old bank. Its first two floors were refreshingly free of the massive luxury watch billboards and perfume ads that littered the eye in every direction. The walls were made of stone. Walking further I realized it was just a facade. But the wall that ran perpendicular to Lima and Rebelo streets had a gallery on the second floor. It was the one old thing of substance I could see. The one part of the old building you could actually stand on. For a second I imagined myself in 19th century China as if I were a young Rebelo in love with a young Lima whose father owned the bank and whom I was dangerously wooing from the street with a bouquet of flowers. The world was beautiful and full of hope. Until the garbage truck honked for me to get out of the way.
"Stay here," said Proctor. "I'm going back to see John." When Proctor got to John's building, there was a squad car outside. An officer behind the wheel. Upstairs his partner stood outside John's door.
"Just you?" asked Proctor. The officer nodded. "Okay. Have a smoke."
"Thanks, boss." The man walked off. Proctor knocked on the door. When John opened it, Proctor busted it wide. He threw John against the wall.
The shopkeeper never talked. The Amazon was forced to do things the old-fashioned way. He started interviewing the shop's most frequent customers. The kinder more gentle among them reported having felt a strange sense that a small trapped creature was somewhere in the area. Some of them had even gone so far as to walk around the block. The bravest had considered entering a neon building right next to the shop. They had wanted to go up to the second floor. None had been brave enough to do it.
Sir Lewis walked down the marbled hall with head held high. A sense of incipient triumph wafted between smells of old paper posters and crusty deli sandwiches and stale cookies munched on by bejacketed professors and parents out for an open house weekend. The poor fools had no idea a champion marched amongst them.
Tabela kolokacji dla angielskiego odpowiednika na "Budynek."
Ta tabela zawiera listę w kolejności malejącej częstotliwości wyboru ciągów tekstowych, które pojawiają się w Korpusie i grupuje je według derywacji morfologicznej angielskiego odpowiednika na budynek który jest obecny.
Typ
SŁOWO
Częstotliwość
Całkowita liczba wystąpień
MCDONALDS
JESUS
SEX
TSIGA
JACKSON
DINGBATS
nowoczesny/niechlujny
biblijny/lakoniczny
poetycka/high-brow
mocny/szybki
rozmowny
mieszana sałatka
-
-
-
-
-
-
-
-
Jeszcze nie wykonałem dla kobiet analizę kolokacji angielskiego odpowiednika na "budynek." Mam nadzieję, że będę mógł to zrobić za niedługo. -Michał
Photo montage by Michal Slaby
Miłość jest rozwiązaniem...
Na co czekamy? Trzeba to przejąć!
Czyś ty rzezaniec?
Pokaz sztuki który przeciwstawia się nadużyciom
Plugawość, Sportretowanie
Cenzura mówi wszystko
To naturalne, ukryć brudne rzeczy. Są żenujące. Ale trzeba pamiętać, że kiedy ukrywamy rzeczy, które są trudne, robimy wrażenie że są brudne, gdy są naprawdę coś zupełnie inne. A kiedy sprawiamy że łatwe rzeczy są dostępne, robimy wrażenie że są czyste, kiedy tak naprawdę nie są w ogóle. To jest niebezpieczne.