10,000 km przez Europę z obcym człowiekiem
Dzień 34
2011-08-22
♫ 3༜♊25/24♀
Znikająca kobieta, znikający człowiek...
kolekcja nowoczesnych reprodukcji i plakatów
W trakcie naszej podróży po Europie, Gosia bardzo dzielnie otworzyła się do mnie i do aparatu. Nie było to łatwe ze względu na blizny które nosi. Chciałem podzielić się ze światem jej często radosne, często smutne, często złe, ale zawsze wyzwalające doświadczenie, z wyjątkiem, że Internet jest pełen zdjęc nagich kobiet i mężczyzn oraz pełen trolli, którzy ich nadużywają.
Zdałem sobie sprawę, że to co naprawdę trzeba podkreślić, nie jest ta otwartość która powstała między mną i Gosią, ale ta ciemność, która nadal nas otacza. Kiedy cenzoruję nagość, czynię to w sposób, który nie zagraża spójności ludzkiego ciała. Cenzurując fotografię co Gosią i ja wykonaliśmy podczas podróży, szybko zauważyłem, że właśnie w tych zdjęciach, gdzie Gosia była najbardziej otwarta, najbardziej niestrzeżona i zrelaksowana, prosto mówiąc, gdy była samą siebie i pławiąła się w słońcu musiałem ją oczernić całkowicie.
Dlaczego społeczeństwo napędza ludzi w ciemności? Dlaczego nie możemy zaakceptować siebie, jak jesteśmy? Dlaczego nie możemy zaakceptować nasze ciała? Czy naprawdę staliśmy się rzezańcami? Czy jesteśmy w stanie przeciwstawiać się tej choroby co stawia nas przeciwko siebie? Razem możemy pokonać te demony które nas nadużywają.
Czy lubisz być nago czy nie, czy ktoś cię już fotografował nago, czy nie, ale szczególnie, gdy dla ciebie, jak dla Gosii, to jest coś, czego nigdy nie spodziewałesz, że zrobisz, proszę o rozważenie przekazania własnego zdjęcia do opublikowania w sposób ocenzurowanym jako forma protestu przeciwko wzechobecnej obecności ciała ludzkiego w Internecie, nagie czy nie, która jest opublikowana i powielana ad infinitum bez kontekstu i bez względu na tożsamości, lub potrzeb osoby która jest przedstawiona.